Witajcie! Mam postanowienie, a mianowicie chciałabym poprowadzić cykl postów o super produktach. Zamierzam raz w tygodniu umieszczać tutaj jakiś produkt, który wyróżnia się wyjątkową zawartością składników odżywczych, minerałów, witamin i innych dobrych dla nas elementów, a nie koniecznie zdajemy sobie z tego sprawę.
Na pierwszy ogień pójdzie KASZA GRYCZANA.
Kasza jest jednym z tych produktów, która została wyparta z naszego menu na rzecz makaronów, ziemniaków i ryżu. A zupełnie nie słusznie.
Pół szklanki ugotowanej kaszy gryczanej (czyli ok. 50g, 169kcal) zawiera aż:
* 20% dziennego zapotrzebowania na magnez
* 10% dziennego zapotrzebowania na witaminę B5 i B6 oraz witaminę PP
* 10% dziennego zapotrzebowania na Cynk
* 5% dziennego zapotrzebowania na foliny
* 5% dziennego zapotrzebowania na witaminę B1
* 5% dziennego zapotrzebowania na żelazo, selen oraz mangan
Codzienne spożywanie minimum 3 porcji kaszy gryczanej lub innych pełnych ziaren w miejsce zbóż przetworzonych sprzyja zachowaniu szczuplejszej talii.
Jedzenie 2 porcji pełnych ziaren dziennie może obniżyć ryzyko rozwoju cukrzycy o ok. 20% oraz wspomaga ochronę przed rakiem, m. in. jelita.
Kasze warto gotować w tradycyjny sposób z dodatkiem właściwej porcji wody, która zostanie wchłonięta, nie wypłukując związków mineralnych- dla kaszy gryczanej wynosi to 1 szklanka kaszy gryczanej i 2 szklanki wody.
Gryka występuje w wersji białej, czyli naturalnej, oraz palonej- o intensywniejszym smaku, ale uboższej w witaminy.
Obok kaszy gryczanej warto też wybrać kaszę jaglaną (ma więcej żelaza, Witaminy B1 i B2, działa alkalizująco) oraz kaszę jęczmienną.
wtorek, 1 kwietnia 2014
sobota, 29 marca 2014
WITAMINY
Witajcie. Dziś chce Wam przybliżyć trochę temat witamin.
Postanowiłam dodawać co jakiś czas informacje na temat węglowodanów (od których zaczęłam ostatnio), witamin, a później również tłuszczy, białek i składników mineralnych.
Zacznijmy jednak od wprowadzenia do witamin. Na początku powinniśmy sobie odpowiedzieć czym one tak na prawdę są.
Postanowiłam dodawać co jakiś czas informacje na temat węglowodanów (od których zaczęłam ostatnio), witamin, a później również tłuszczy, białek i składników mineralnych.
Zacznijmy jednak od wprowadzenia do witamin. Na początku powinniśmy sobie odpowiedzieć czym one tak na prawdę są.
Zatem, witaminy są to związki organiczne, które w niewielkich ilościach są niezbędne do funkcjonowania organizmu człowieka. Powinny być one na stałe dostarczane z pożywieniem. Warto zaznaczyć, ze witaminy nie są ani źródłem energii, ani tez materiałem budulcowym. Spełniają natomiast szereg funkcji regulacyjnych, bez których zdrowie, rozwój i wydolność organizmu człowieka nie była by możliwa.
Witaminy możemy podzielić na dwie zasadnicze grupy, a różnią się one formą rozpuszczalności:
* Witaminy rozpuszczalne w wodzie, do których zaliczyć możemy zaliczyć witaminy z grupy B (tj. B1, B2, B6, B12, P, biotyna, kwas pantotenowy, folacyna oraz witamina C). Witaminy te nie kumulują się w organizmie,a ich nadmiar wydalany jest z moczem. Dlatego należny pamiętać o codziennym ich uzupełnianiu.
* Witaminy rozpuszczalne w tłuszczach, do których należą witaminy A, D, E, K. Mają one zdoolność d gromadzenia się w organizmie człowieka, dlatego ich uzupełnianie nie jest aż tak istotne jak w przypadku witamin rozpuszczalnych w wodzie.
Witaminy możemy podzielić na dwie zasadnicze grupy, a różnią się one formą rozpuszczalności:
* Witaminy rozpuszczalne w wodzie, do których zaliczyć możemy zaliczyć witaminy z grupy B (tj. B1, B2, B6, B12, P, biotyna, kwas pantotenowy, folacyna oraz witamina C). Witaminy te nie kumulują się w organizmie,a ich nadmiar wydalany jest z moczem. Dlatego należny pamiętać o codziennym ich uzupełnianiu.
* Witaminy rozpuszczalne w tłuszczach, do których należą witaminy A, D, E, K. Mają one zdoolność d gromadzenia się w organizmie człowieka, dlatego ich uzupełnianie nie jest aż tak istotne jak w przypadku witamin rozpuszczalnych w wodzie.
Gdzie znajdziemy witaminy? Przede wszystkim w produktach roślinnych i zwierzęcych, jednak ich występowanie, skład i zawartości różnią się znacznie. Powinniśmy zatem pamiętać o tym, że nie ma produktu idealnego, który zawierałby wszystkie witaminy, jak również o tym, ze każdy produkt zawiera daną witaminę w danej ilości. Warto więc rozeznać się jakie produkty zawierają najwiecej potrzebnych nam witamin, jak również jak przetwarzać i przygotowywać potrawy z danych produktów, aby straty witamin były jak najmniejsze.
W przypadku, gdy nie potrafimy wzbogacić diety o daną witaminę, której potrzebujemy warto pomyśleć o suplementacji. Pamiętajmy jednak o tym, że jest to już ostatni krok. A najlepszym rozwiązaniem jest korzystanie z naturalnych produktów, gdzie procent wchłaniania witamin jest dużo wyższy niż w suplementach.
W przypadku, gdy nie potrafimy wzbogacić diety o daną witaminę, której potrzebujemy warto pomyśleć o suplementacji. Pamiętajmy jednak o tym, że jest to już ostatni krok. A najlepszym rozwiązaniem jest korzystanie z naturalnych produktów, gdzie procent wchłaniania witamin jest dużo wyższy niż w suplementach.
czwartek, 27 marca 2014
Metamorfozy KAMAJO
Jakiś czas temu pisałam o Gali Metamorfoz KAMAJO. Cała impreza miała miejsce dokładnie tydzień temu. Dziś chciałąm Wam zdać relacje z całości wydarzenia.
Zapytanie jak metamorfozy? To powiem, że rewelacja! Podziwiam strasznie kobiety, które tak wiele osiągnęły. Ich przemiana jest neisamowita. Jest przemiana nie tylko zewnętrzna, ale również przemiana ich wnętrza.
Całość rozpoczęła się kilka chwil po godzinie 18.00 w Hotelu Neo w Tarnowskich Górach. Imprezę prowadziła Monika Wiśniewska- właścicielka salonu KAMAJO oraz jedna z pomysłodawczyni metamorfoz. Całość została otwarta poprzez występ taneczny młodych i zdolnych dziewczyn z Zespołu Tańca Nowoczesnego TESS. Między tym, jak Panie pokazywały swoją metamorfozę mogliśmy wysłuchać śpiewu Dominiki Wiśniewskiej oraz zobaczyć pokaz mody włoskiej przygotowanej przez BOUTIK Moda Italia Adrian Zaburda & Janusz Olszewski.
Panie, które przeszły metamorfozę przez 6 miesięcy były trenowane przez osobistych trenerów, wspierane i badane przez dietetyka, karmione przez catering, który w porozumieniu z dietetykiem dostarczał odpowiednio zbilansowane posiłki. Oprócz tego finalistki korzystały z usług kosmetycznych, zostały poddane zabiegom medycyny estetycznej, kosmetycznemu wybielaniu zębów, został wykonany u nich makijaż permanentny. Przed samym finałem na ich głowach pojawiły się zjawiskowe fryzury,a an buziach piękny makijaż. Kreacje, które miały na sobie pochodziły z BOUTIK Moda Italia Adrian Zaburda & Janusz Olszewski.
Całość oceniam bardzo na plus. Kobiety zmieniły swoje 'opakowanie' i z pewnością stały się silniejszymi kobietami. Jak obie zapewniają nie spoczną teraz na laurach, a to dopiero początek ich metamorfoz.
Poniżej mała fotorelacja.
METAMORFOZA PANI KATARZYNY:
Zapytanie jak metamorfozy? To powiem, że rewelacja! Podziwiam strasznie kobiety, które tak wiele osiągnęły. Ich przemiana jest neisamowita. Jest przemiana nie tylko zewnętrzna, ale również przemiana ich wnętrza.
Całość rozpoczęła się kilka chwil po godzinie 18.00 w Hotelu Neo w Tarnowskich Górach. Imprezę prowadziła Monika Wiśniewska- właścicielka salonu KAMAJO oraz jedna z pomysłodawczyni metamorfoz. Całość została otwarta poprzez występ taneczny młodych i zdolnych dziewczyn z Zespołu Tańca Nowoczesnego TESS. Między tym, jak Panie pokazywały swoją metamorfozę mogliśmy wysłuchać śpiewu Dominiki Wiśniewskiej oraz zobaczyć pokaz mody włoskiej przygotowanej przez BOUTIK Moda Italia Adrian Zaburda & Janusz Olszewski.
Panie, które przeszły metamorfozę przez 6 miesięcy były trenowane przez osobistych trenerów, wspierane i badane przez dietetyka, karmione przez catering, który w porozumieniu z dietetykiem dostarczał odpowiednio zbilansowane posiłki. Oprócz tego finalistki korzystały z usług kosmetycznych, zostały poddane zabiegom medycyny estetycznej, kosmetycznemu wybielaniu zębów, został wykonany u nich makijaż permanentny. Przed samym finałem na ich głowach pojawiły się zjawiskowe fryzury,a an buziach piękny makijaż. Kreacje, które miały na sobie pochodziły z BOUTIK Moda Italia Adrian Zaburda & Janusz Olszewski.
Całość oceniam bardzo na plus. Kobiety zmieniły swoje 'opakowanie' i z pewnością stały się silniejszymi kobietami. Jak obie zapewniają nie spoczną teraz na laurach, a to dopiero początek ich metamorfoz.
Poniżej mała fotorelacja.
METAMORFOZA PANI KATARZYNY:
METAMORFOZA PANI ANNY:
FOTORELACJA Z WYDARZENIA:
Zdjęcia pochodzą ze strony KAMAJO
A o całości metamorfoz z poszczególnymi etapami można poczytać TUTAJ.
środa, 19 marca 2014
Automaty ze zdrową żywnością
Do dzisiejszego postu zainspirował mnie artykuł na stronie www.biokurier.pl na temat automatów ze zdrową żywnością, a dokładniej z sałatkami na bazie lokalnych i ekologicznych składników. Całośc projektu nazwano zgrabnie "Farmer's Fridge".
Pomysł narodził się w głowie młodego Amerykanina z Chicago i choć początkowa dla niego samego był trochę szalony i dość mocno ryzykowny odniósł on sukces.
Jak mówi pomysłodawca: "Zdałem sobie sprawę, że przecież mogę robić świeże dania, bez dodatku konserwantów czy innych śmieci i umieścić je w automatach. A najważniejsze, że będą one pyszne. Chcemy mieć wszystko, co pozwoli stworzyć najlepsze sałatki, jakie kiedykolwiek jedliście. Jeśli coś nie jest dobre, nie dodajemy tego."
Sposób działania "zdrowych automatów" jest dość prosty. Już same stoiska wyglądają bardzo zachęcająco, ponieważ otoczone są żywymi roślinami i obudowane drzewem co daje nam poczucie bliskości natury.
Codziennie, ok. godziny 10 rano świeże sałatki i przekąski zawierające głównie składniki ekologiczne, uprawiane lokalnie i przygotowane w znajdujące się nieopodal kuchni dostarczane są do automatów.
A co z jedzeniem, które się nie sprzeda? Pomysłodawca postanowił, że aby jedzenie się nie zmarnowało, codziennie wieczorem pozostałości zostaną oddane do miejscowego banku żywności.
Oprócz sałatek znajdziemy w "bio automatach", np. plasterki warzyw w humusie, lub deser w postaci jogurtu z jagodami.
Powiecie, ze taka przyjemność kosztuje. Owszem, ceny zaczynają się od 8 dolarów.
Ale czy nie warto czasem skusić się na pyszne i sycące danie z automatu zamiast ociekającego tłuszczem hamburgera, który dostarczy nam tylko pustych kalorii?
Niestety, na taką przyjemność musimy jeszcze chyba trochę poczekać. Póki co automaty dostępne są jedynie w Chicago, ale fakt, że odniosły ogromny sukces powinien dać do myślenia lokalnym przedsiębiorcą na całym świecie.
Ja czekam zniecierpliwiona ;)
__________________________
Dorzucam pomysł na sałatkę, jest to jedna z wielu, którą znajdziemy w automacie. Jej nazwa to "Free-Redcal Assassin" (zabójca wolnych rodników)
Składniki:
* sałata,
* jagody,
* migdały,
* ser kozi,
* nasiona lnu.
* marchewka
* biały sos vinegrette.
Na sam widok listy składników człowiek robi się głodny- Smacznego ;)
Pomysł narodził się w głowie młodego Amerykanina z Chicago i choć początkowa dla niego samego był trochę szalony i dość mocno ryzykowny odniósł on sukces.
Jak mówi pomysłodawca: "Zdałem sobie sprawę, że przecież mogę robić świeże dania, bez dodatku konserwantów czy innych śmieci i umieścić je w automatach. A najważniejsze, że będą one pyszne. Chcemy mieć wszystko, co pozwoli stworzyć najlepsze sałatki, jakie kiedykolwiek jedliście. Jeśli coś nie jest dobre, nie dodajemy tego."
Sposób działania "zdrowych automatów" jest dość prosty. Już same stoiska wyglądają bardzo zachęcająco, ponieważ otoczone są żywymi roślinami i obudowane drzewem co daje nam poczucie bliskości natury.
Codziennie, ok. godziny 10 rano świeże sałatki i przekąski zawierające głównie składniki ekologiczne, uprawiane lokalnie i przygotowane w znajdujące się nieopodal kuchni dostarczane są do automatów.
A co z jedzeniem, które się nie sprzeda? Pomysłodawca postanowił, że aby jedzenie się nie zmarnowało, codziennie wieczorem pozostałości zostaną oddane do miejscowego banku żywności.
W automatach nie znajdziemy raczej kanapek, bo po kilku godzinach w automatach chłodniczych tracą swoje walory smakowe. Za to znajdziemy przekąski i sałatki zapakowane w plastikowe, nadające się do recyklingu opakowania.
Wytwórca ekologicznych dań z automatów wspominana, że przy produkcji równie ważne jak jakoś produktów jest również ich ułożenie w pojemnikach- zielone produkty na górze, ser i owoce zawierające dużo wody na dole, orzechy w środkowych warstwach.
Oferowane sałatki nie są nudne, ani oklepane. Znajdziemy wyszukane kompozycje, podzielone na kategorie, np. detoks, czy dla wegetarian. Nazwy również są wyszukane, jak np. "Junk Food Eraser" (likwidator śmieciowego jedzenie przyp. red.). Ta sałatka akurat zawiera w swoim składzie jarmuż, quinoę, kiełki, jagody i ananasa, do tego dressing z octu winnego i soku z cytryny. Brzmi pysznie, prawda? :)Oprócz sałatek znajdziemy w "bio automatach", np. plasterki warzyw w humusie, lub deser w postaci jogurtu z jagodami.
Powiecie, ze taka przyjemność kosztuje. Owszem, ceny zaczynają się od 8 dolarów.
Ale czy nie warto czasem skusić się na pyszne i sycące danie z automatu zamiast ociekającego tłuszczem hamburgera, który dostarczy nam tylko pustych kalorii?
Niestety, na taką przyjemność musimy jeszcze chyba trochę poczekać. Póki co automaty dostępne są jedynie w Chicago, ale fakt, że odniosły ogromny sukces powinien dać do myślenia lokalnym przedsiębiorcą na całym świecie.
Ja czekam zniecierpliwiona ;)
__________________________
Dorzucam pomysł na sałatkę, jest to jedna z wielu, którą znajdziemy w automacie. Jej nazwa to "Free-Redcal Assassin" (zabójca wolnych rodników)
Składniki:
* sałata,
* jagody,
* migdały,
* ser kozi,
* nasiona lnu.
* marchewka
* biały sos vinegrette.
Na sam widok listy składników człowiek robi się głodny- Smacznego ;)
piątek, 14 marca 2014
Płatki owsiane na śniadanie!
Dzień dobry.
Kto już po śniadaniu, a kto przed? Pamiętajmy, że to najważniejszy posiłek dnia i ważne, aby był pożywny i odpowiednio zbilansowany. Odpowiednim wyborem jest tutaj ciemne, pełnoziarniste pieczywo z szynką i np. pomidorem. Niestety w okresie zimowym ciężko o dorodne warzywa. Kolejny świetnym rozwiązaniem jest owsianka. Jest to mój stały posiłek na śniadanie w okresie jesienno- zimowym, czasem wiosennym. Latem staram się zjadać na śniadanie świeże warzywa sezonowe + pełnoziarniste pieczywo.
Płatki owsiane na śniadanie to dobry wybór, ponieważ są bardzo zdrowe i pożywne. Mają tez mase cudownych właściwości:
* Są źródłem błonnika, a więc regulują prace jelit
* Są bogactwem witamin: B1, B6, magnezu i żelaza
* Poprawiają humor i samopoczucie
* Zwalczają rozdrażnienie i zmęczenie
* Wpływają na prawidłowe funkcjonowanie jelita grubego
W 100g płatków znajdziemy:
* 366 kcal
* 11,90 g białka
* 69.30 g węglowodanów
* 7,20 g tłuszczy
* 6,9 g błonnika
Ponadto płatki owsiane trawią się ok 90 minut co zapewnia nam uczycie sytości na długo.
Sposobów a podanie owsianki jest mnóstwo, dlatego możemy jeść ją każdy dzień inną i nigdy sie am nie znudzi :). Możemy dodawać świeże, suszone lub mrożone owoce, przyprawy typu cynamon, imbir, kardamon, inne płatki, tj. orkiszowe, żytnie. Całość możemy przygotować na wodzie, lub mleku- sojowym, krowim, migdałowym itd. Jedynym ogranicznikiem sa nasze gusta smakowe, a więc nie pozwólmy, by ograniczała nas nasza wyobraźnie- eksperymentujmy ;)
Dobrego dnia ;)
czwartek, 13 marca 2014
WITAMINA A
Witaminy są nieodłącznym elementem prawidłowego funkcjonowania naszego organizmu. Każda z witamin za coś odpowiada i w czymś nam pomaga. Przybliżmy sobie witaminę A.
Jest to ta witamina, którą łatwo rozpuścimy w tłuszczach, dlatego najlepiej (jeżeli przyjmujemy ją w formie suplementu) spożywać ją do posiłku.
Oczywiście należy pamiętać, że wymienione objawy mogą mieć też zupełne inne podłoże, dlatego warto zawsze skonsultować się z lekarzem.
Pamiętajmy też, że istnieje możliwość przedawkowania witaminy A (jeżeli jest podawana do organizmu w formie chemii). Ważną informacją jest tez to, że alkohol blokuje i zużywa witaminę A, a jej wchłanianie jest utrudnione, gdy mamy niewłaściwą florę bakteryjną jelit.
Jak wiadomo, warto przyjmować witaminy i minerały w naturalnej formie, a po suplementy sięgać w ostateczności. A więc zatem gdzie znajdziemy jej najwięcej:
* we wszystkich zielonych częściach roślin,
* w kolorowych korzeniach,
* w marchwi,
* w żółtych tłuszczach zwierzęcych (masło, żółtko),
* w daktylach,
* w wątrobie,
* w pietruszce,
* w morelach,
* w pomidorach,
* w bananach,
* w mleku,
* w rybach,
* w dzikiej róży,
* w kukurydzy,
* w pomarańczach,
* w rokitniku,
* we wszystkich owocach żółtych i czerwonych.
Jest to ta witamina, którą łatwo rozpuścimy w tłuszczach, dlatego najlepiej (jeżeli przyjmujemy ją w formie suplementu) spożywać ją do posiłku.
Warto wiedzieć, że objawami niedoboru witaminy A, są:
* kurza ślepota,
* wrażliwa śluzówka,
* skłonność do zaćmy,
* uszkodzenia uszu i nosa,
* osłabienie zmysłu smaku i powonienia,
* szum w uszach,
* zmiany we włosach,
* kamica,
* choroby tarczycy,
* zapalenia tkanki łącznej,
* rozmiękczenie lub wysychanie rogówki.
* kurza ślepota,
* wrażliwa śluzówka,
* skłonność do zaćmy,
* uszkodzenia uszu i nosa,
* osłabienie zmysłu smaku i powonienia,
* szum w uszach,
* zmiany we włosach,
* kamica,
* choroby tarczycy,
* zapalenia tkanki łącznej,
* rozmiękczenie lub wysychanie rogówki.
Pamiętajmy też, że istnieje możliwość przedawkowania witaminy A (jeżeli jest podawana do organizmu w formie chemii). Ważną informacją jest tez to, że alkohol blokuje i zużywa witaminę A, a jej wchłanianie jest utrudnione, gdy mamy niewłaściwą florę bakteryjną jelit.
Jak wiadomo, warto przyjmować witaminy i minerały w naturalnej formie, a po suplementy sięgać w ostateczności. A więc zatem gdzie znajdziemy jej najwięcej:
* we wszystkich zielonych częściach roślin,
* w kolorowych korzeniach,
* w marchwi,
* w żółtych tłuszczach zwierzęcych (masło, żółtko),
* w daktylach,
* w wątrobie,
* w pietruszce,
* w morelach,
* w pomidorach,
* w bananach,
* w mleku,
* w rybach,
* w dzikiej róży,
* w kukurydzy,
* w pomarańczach,
* w rokitniku,
* we wszystkich owocach żółtych i czerwonych.
środa, 12 marca 2014
Gala metamorfoz KAMAJO.
Witajcie.
Jakiś czas temu.. chyba to już rok miałam okazję brać udział w konkursie organizowanym przez salon KAMAJO . Niestety, nie udało mi się wygrać, lecz czas trwania konkursu był dla mnie i tak wielką radością, a sam fakt, że zostałam zakwalifikowana był w pewnym sensie zwycięstwem. Po tym plebiscycie salon zorganizował podobny konkurs, tym razem do wygrania była nie tylko metamorfoza zewnętrzna- stylizacja, makijaż + nowa fryzura, a kompletna przemiana, która trwała rok. Dwie laureatki przez 6 miesięcy zmagały się ze swoimi słabościami do słodyczy, ćwiczyły pod okiem trenerów, jadły to, co dowiózł im catering. W tym czasie korzystały również z zabiegów na ciało i twarz.
Po całym pół roku ciężkich prac nadszedł czas na podsumowanie wysiłku. Obie finalistki pokażą efekt swojej ciężkiej, półrocznej pracy 20.marca w Hotelu Neo w Tarnowskich Górach.
Zaproszenie na tą galę otrzymałam od organizatora- salonu KAMAJO, za co dziękuję.
Relacja z tego wydarzenia już w kórtce ;)
Pozdrawiam
poniedziałek, 10 marca 2014
Dzień dobry.
Na początku wypadało by powiedzieć coś o sobie. A więc jestem 22letnią dziewczyną mieszkającą na Śląsku. Interesuje się kosmetologią i dietetyką, zdrowym trybem życia i fitnessem. Właśnie temu chcę poświęcić ten kawałek miejsca w internecie.
Mam nadzieję, że moja chęć blogowania nie minie wraz z pierwszymi dniami kalendarzowej wiosny, a blog zyska choć kilka stałych obserwatorów lub czytelników :).
Pozdrawiam...
Mam nadzieję, że moja chęć blogowania nie minie wraz z pierwszymi dniami kalendarzowej wiosny, a blog zyska choć kilka stałych obserwatorów lub czytelników :).
Pozdrawiam...
... i całuję :)
Subskrybuj:
Posty (Atom)